Jak zobaczyłem jak Michał robi swój stateczek to poważnie się zastanawiałem czy zamieszczać swoją relację bo moja to partyzantka w porównaniu do seducera elektro.
Ale doszedłem do wniosku że forum musi żyć więc ja też coś napiszę. Jak już wszystko zmontuję to pójdę do lakiernika i zamaluje na okrągło moje niedoróbki.
Tak się zapatrzyłem na Michała że drogą kupna wszedłem w posiadanie trochę podobnego kadłuba dlatego dla porządku nazwałem go też seducer.
Waga całej sklejonej bardzo sztywnej skorupy to