e tam chłopy zaraz 10 % tak na oko czy mierzone jeśli już to co najmniej 40% a tak na poważnie nie uważam żeby straty miały być takie duże . na przekładniach straty są zawsze ale zyski je przewyższają i dlatego je stosujemy w łódeczkach . heniek a ty to bodajże stary samochodziaż a w samochodzikach przekładni i łożysk dużo a one jeżdzą i to nawet szybko .
w samochodzikach te przekladnie uzywaja z wielkiej koniecznosci, zreszta jak i w FSRV3,5 gdzie silnik chodzi bardzo wysoko, az 34 000 obrotow na min. Czy silnik FSRV15 ma takie obroty? Przekladnia 1:1,05 to tylko straty, zadnych zyskow ))
przypominam sobie moją b.dawną dyskusje z franiem korziukiem gdy dla mojego syna startującego w 3,5 na weberce postanowiłem zrobić przekładnie , dokładnie takie same argumenty . już nie pamiętam przełożenia ale było jakieś niewiekie i dobrana śruba speed fi 45 (jakiś patent bogdana) od bogusia ludkowskiego , łódeczka naprawde rażno pomykała