Re: Wrzesiński Standard
Napisane:
16 kwi 2015, 9:28przez kizior
Tummi napisał(a):Przy mesko-meskich wibroizolatorach praktycznie nie do zrobienia
Ale z fotki nie widze, jaki tam jest typ. W RTRach loze jest najczesciej nasuwane z gory/boku na wibroizolator.
Jest to jakas niedogodnosc, ale przeciez mozna sciagnac sam silnik - 4 srubki, jesli kolektor nie zaslania dojscia.
T.
Te są męsko żeńskie, wiadoma sprawa. Brałem pod uwagę że kiedyś trzeba będzie wyciągnąć silnik.
Re: Wrzesiński Standard
Napisane:
16 kwi 2015, 10:11przez Tummi
Jak juz jestesmy przy wibroizolatorach - czy ktos ma jakis patent na odkrecenie zapieczonej nakretki/sruby? Mam typ A (m-m) i niestety odkrecilem nakretke razem z metalowym wkladem - ukrecil sie w gumowym laczniku. Uzywam teraz mniej threadlockera, ale moze jest jakis myk, ktorego nie znam?
T.
Re: Wrzesiński Standard
Napisane:
18 kwi 2015, 13:41przez RGrzybowski
nie używaj żadnych klejów tylko nakrętki samokontrujące. w żadnym z naszych modeli nie stosujemy kleju i nigdy nic się nie ukręciło. a gumilordy zawsze łapię szczypcami nastawnymi za metalową część podstawy i dopiero wtedy odkręcam trudne nakrętki.
Re: Wrzesiński Standard
Napisane:
19 kwi 2015, 21:27przez Tummi
Teraz zalozylem dluzsze
Fabryczne byly idealnie wymierzone i nie bylo za co zlapac :/
Po sezonie cos bede kombinowal, zeby odlac wlasne wibroizolatory.
T.