Strona 1 z 9

Wrzesiński Standard

PostNapisane: 02 mar 2013, 15:48
przez RGrzybowski
Za namową Komandora zakładam wątek, w którym postaram się pokazać jak powstają modele FSR STD we Wrześni. Mamy tutaj malutką kanciapkę w miejscowym Domu Kultury. Modelarnia ma niespełna 1,5 roku i ciągle jesteśmy na dorobku ale postanowiliśmy spróbować sił z czymś klasowym. Do tej pory powstawały tu raczej konstrukcje lotnicze. ponieważ młodzi dopiero zaczynają zabawę w modelarstwo, są dopiero na etapie szybowców wolnolatających, ale kilku z nich jak sądzę poradzi sobie ze ślizgami.
Ponieważ jednak dopiero raczkujemy w tej dyscyplinie, nie będzie to relacja typowa bo zakładam, że nasze łódeczki nie będą doskonałe i pewnie nie ustrzeżemy się błędów i wypaczeń więc nie chciałbym aby to co produkujemy stanowiło jakiś wzorzec Standarda ;) Komentarze, również jadowite, jeśli tylko konstruktywne, będą mile widziane.

Cel jest taki: minimum dwóch juniorów na najbliższych eliminacjach. Za sprawą dobrych ludzi z sekcji wydaje się to dzisiaj realne. W lutym udało się nam zakupić dwie a właściwie trzy skorupy Ludka wraz z akcesoriami. Dysponujemy w tej chwili jednym motorkiem ASP, w najbliższym czasie powinien pojawić się również kultowy MVVS. Dysponujemy również radyjkami Sanwa SD-6G oraz Turnigy 9X (będzie miał wymieniony moduł na lepszy).

Swoją pierwszą w życiu łódkę buduje Armand lat 10, Tymon lat 7. W najbliższym czasie dołączy ktoś jeszcze ale póki nie wiem na 100% nie będę pisał kto. Ich łódki nazwiemy odpowiednio nr 1 i nr 2.
Nr 1 na dzień dzisiejszy ma wklejone wręgi (sklejka), mocowanie steru, wlot wody, półkę pod serwa. Używamy Epidianu 52, wklejamy elementy na epidian z aerosilem a po wyschnięciu laminujemy. Przy montażu tego typu elementów wspomagamy się żywicami 5-minutowymi ale na pewno nie zastąpią one epidianu. Nr 2 musiał czekać bo skorupa miała nieciekawie położony żelkot i musieliśmy ją wygrzać solidnie. Dojrzała już trochę i dzisiaj Tymon ją pracowicie szlifował. Za tydzień wykonamy otwory pod ster i wał. Zresztą oba dna będą miały ten nieszczęsny żelkot zdjęty i położona zostanie szpachlówka ze spraya. Dna będą pomalowane na jakiś ostry kolor aby były widoczne w razie kapotażu czy jak to się w fsr mówi - dzwona? Górę planujemy zaprojektować i wydrukować na folii do grafiki samochodowej.

28.03.2013

początek dzisiejszych zajęć: od lewej Bartek, Krzesimir, Piotrek i Armand

Obrazek

Piotrek wydłubuje resztki kleju przy stateczniku Foki. Dzisiaj zaczął nowego szybowca i raczej serce kieruje ku modelom latającym - jak to mówią: od latających każdy zaczyna a do szkutniczych trzeba dojrzeć :)

Obrazek

najstarszy stażem Armand - jest z nami od początku modelarni i to jego ślizg jest marine force one we Wrześni

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

dołączył do nas spóźniony dziś Nikodem (w środku), który niebezpiecznie często kręci się przy ślizgach - może to jest nasz nr 3? zobaczymy...

Obrazek

Armand i Tymek szlifują skorupy - za tydzień będzie szpachlowanie oraz prawdopodobnie próba wklejenia mocowania silnika i wału jak tylko otrzymamy tuleje montażową.

Obrazek
Obrazek

Re: Wrzesiński Standard

PostNapisane: 02 mar 2013, 16:25
przez Zskrzypiec
Witam.Na tym etapie budowy nie można wklejać wręg na gotowo(a tak wyglądają), bo nie będzie możliwości po sklejeniu połówek kadłuba wylaminowania połączenia od wewnątrz.
Zbigniew S

Re: Wrzesiński Standard

PostNapisane: 02 mar 2013, 16:44
przez witek
Witam

Bardzo fajnie Wam to wychodzi, proponuję jednak zmienić epidian na coś mniej trującego, dobrą żywicę można kupić np tu:
http://www.havel-composites.com

pozdrawiam
witek

Re: Wrzesiński Standard

PostNapisane: 02 mar 2013, 17:17
przez RGrzybowski
Zskrzypiec napisał(a):Witam.Na tym etapie budowy nie można wklejać wręg na gotowo(a tak wyglądają), bo nie będzie możliwości po sklejeniu połówek kadłuba wylaminowania połączenia od wewnątrz.
Zbigniew S


Mógłbym prosić Kolegę o informacje kiedy i jak należy wklejać wręgi?

Te akurat są wklejone prawie na gotowo tj. zostaną teraz polaminowane cieniutką tkaninką z obu stron, potem miał być wklejony pokład (ale to dopiero po montażu wału silnika i wszelkich rurek) i po wklejeniu pokładu i wzmocnieniu połączenia z wręgami za pomocą żywicy z aerosilem miały być wylaminowane połączenia ale tylko od zewnątrz. Czy laminowanie z obu stron wręgi cokolwiek daje?

Ale przy okazji kolejne pytanie: czy do komory dziobowej za przeproszeniem coś się wkłada np. piankę czy styropian?

Witam Bardzo fajnie Wam to wychodzi, proponuję jednak zmienić epidian na coś mniej trującego, dobrą żywicę można kupić np tu:
http://www.havel-composites.com


dzięki :) słyszałem o żywicach havla ale do wykończenia mamy jeszcze pół kilo epidianu zanim wypróbujemy czegoś innego. a możesz jakąś konkretną polecić do naszych celów?

Re: Wrzesiński Standard

PostNapisane: 02 mar 2013, 19:54
przez ROBSON
Z tymi wręgami to chodzi o to aby były wklejane po wcześniejszym sklejeniu i oblaminowaniu taśmą szklaną bądż węglową góry z dołem .
Zobacz jak masz to w SZTORMIE .
Pozdrawiam Robson.

Re: Wrzesiński Standard

PostNapisane: 02 mar 2013, 21:05
przez witek
cześć

Tegoroczne modele laminuję "na sępa" żywicą adamaM - kupioną od Havla (Havlowej). Jak jej właściciel to przeczyta, to pewnie napisze jak się ona nazywa. Najważniejsze że kompletnie nie śmierdzi i nie powoduje uczuleń (testowane). Epidian to straszne świństwo - nawet jeżeli masz zapas, to lepiej oszczędź jej młodzieży.

pozdrawiam
witek

Re: Wrzesiński Standard

PostNapisane: 02 mar 2013, 23:55
przez Zskrzypiec
Wręgi tak jak napisał Robson trzeba wkleić po sklejeniu pokładu z dnem i prze laminowaniu taśmą od wewnątrz .W twojej sytuacji brak możliwości zrobienia tego w części dziobowej.Sklejenie pokładu z dnem na ,,wystającym obramowaniu" jest za słabe i spowoduje rozszczelnienie kadłuba przy najmniejszej kolizji. Szkoda by było pracy włożonej przez chłopaków a widać ile wkładają w to serca.Na tym etapie można jeszcze wszystko poprawić.
Zbigniew S.

Re: Wrzesiński Standard

PostNapisane: 03 mar 2013, 10:32
przez RGrzybowski
Wręgi tak jak napisał Robson trzeba wkleić po sklejeniu pokładu z dnem i prze laminowaniu taśmą od wewnątrz .W twojej sytuacji brak możliwości zrobienia tego w części dziobowej.Sklejenie pokładu z dnem na ,,wystającym obramowaniu" jest za słabe i spowoduje rozszczelnienie kadłuba przy najmniejszej kolizji. Szkoda by było pracy włożonej przez chłopaków a widać ile wkładają w to serca.Na tym etapie można jeszcze wszystko poprawić.
Zbigniew S.


kierowałem się relacją Kolegi, od dzisiaj będę robił po swojemu :)

Obrazek

Tegoroczne modele laminuję "na sępa" żywicą adamaM - kupioną od Havla (Havlowej). Jak jej właściciel to przeczyta, to pewnie napisze jak się ona nazywa. Najważniejsze że kompletnie nie śmierdzi i nie powoduje uczuleń (testowane). Epidian to straszne świństwo - nawet jeżeli masz zapas, to lepiej oszczędź jej młodzieży.


Spokojnie, już sobie ogarnąłem żywice Havla. Bardzo podoba mi się proporcja żywicy do utwardzacza 10:4 - pozwala to na dokładniejsze zrobienie mieszanki bo załóżmy robiąc 10 ml epidianu dajemy ca 1,2 mm Z-1 i łatwo tutaj o pomyłkę lub niedokładne rozmieszanie. doczytałem również, że Epidian jest mega alergenem i podobno ludzi zawodowo zajmujący się żywicami dostają po jakimś czasie wysypek czy atopowego zapalenia skóry. Po przesiadce na Havla problemy znikają. Epidian niedługo zniknie z naszej modelarni bo kleimy w wolnych chwilach rower z bambusa :D

Re: Wrzesiński Standard

PostNapisane: 03 mar 2013, 14:27
przez ROBSON
Koledzy,nie wszystkie żywice można stosować do klejenia np L285 z Havla nadaje się do laminowania ale do klejenia nie bardzo.
Ja osobiście kleję na E53 lub E5 z wypełniaczem,trochę styren śmierdzi ale taki klej jest nie do ruszenia.
Pozdrawiam Robson.

Re: Wrzesiński Standard

PostNapisane: 03 mar 2013, 15:00
przez Zskrzypiec
Witam kolegę. Przepraszam jeśli moja relacja z budowy wprowadziła Cię w błąd ale ja wyraźnie pisałem o ,,pofastrygowaniu'' detali a nie o ich wklejaniu na gotowo.Robię tak z uwagi na możliwość dopasowania wszystkich elementów i wniesienie ewentualnych zmian bądź poprawek .Może są
koledzy którzy potrafią zrobić lódkę bez żadnych poprawek ja wolę jednak sprawdzić czy wszystko jest na właściwym miejscu i dopiero wtedy wszystko wylaminować na dobre.
Pozdrawiam Zbigniew S.

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Niestety nie samymi modelami człowiek żyje i prace nie idą tak szybko jak by się chciało ale do początku sezonu jeszcze troszkę czasu jest. Z cienkiego laminatu dorobiliśmy wręgi, powyginaliśmy rurki do chłodzenia ,gazu oraz przyszłościowo ewentualnie na WR. Wszystkie wykonane elementy zostały rozmieszczone oraz wstępnie ,,pofastrygowane'' do dna 3-minutową żywicą.
Zbigniew S.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------