Nie słyszałem,żeby frysky sprawiał problemy, jest raczej chwalony, także przez fsrowców. Z tego co widzę nadajnik ma moc 60mW a na przykład futaby, z którymi nikt chyba nie ma kłopotów, mają 100mW mocy. Wnioski nasuwają się same
Mała checklista na początek: czy przewody są całe, nieobcięte (szczególnie te 3 cm końcóweczki), nie załamane, nie poskręcane, nie stykają się z innymi kabelkami, czy są w miarę daleko od siebie (to też jest ważne).
Następnie zrobić coś z antenkami odbiornika jak to opisał bez zbędnych filozofii Pan Ryszard:
Nie wiem jaką masz aparaturę, ale gdy w swoim Multiplexie przeszedłem na 2,4 GHz wymieniając moduły, przy dużej ilości węgla w kadłubie,
musiałem wystawić obie antenki na zewnątrz. Jedna wystaje ok.10cm druga 4cm, są w plastykowej rurce fi zew. 4mm zakończone silikonem aby było widać końcówkę bez izolacji, i nie można nic dodawać do przewodu anteny. Urwanie samej końcówki anteny bez izolacji powoduje roztrojenie odbiornika [ miałem taką usterkę ]. Tak robi większa ilość zawodników zagranicznych.
Jak to nie pomoże to zamień odbiorniki w modelach bo może zwilgotniał.
Nic Ci nie dadzą dwie antenki kiedy jedna z nich jest schowana w węglowy kadłub, mało tego zakłócenia jej pracy mogą wpływać na skuteczność tej drugiej i koło się zamyka. 2,4 giga nie lubi niczego z czego składa się życie: szczególnie węgla i wody
R. Grzybowski
____________________________________
Wrzesiński Klub Sportów Modelarskich "IKAR"