przez adamc » 04 maja 2013, 21:15
Antena nadajnika nie powinna wskazywac na model. To znaczy kazde inne polozenie anteny jest prawidlowe (pionowo, poziomo-w prawo alo w lewo), ale nie poziomo- do przodu.
W pozycji takiej moze dojsc do zaklocen. Dlatego w modelach lotniczych odbiornik ma 2 anteny (2,4 GHz) ktore powinny byc ulozone w modelu pod katem 90°.
Samolot wykonujacy rozne figury akrobacyjne moze uzyskac takie polozenie w powietrzu ze jedna antena odbiornika moglaby "wskazywac" wprost na nadajnik, co moglo by rowniez wywolac zaklocenia (tak samo jak przy nadajniku). W razie zaklocen "wskakuje" od razu druga antena (ustawiona pod katem 90° do pierwszej anteny) w odbior co zapewnia nam bezzakloceniowa eksploatacje aparatury.
Poniewaz modele plywajace poruszaja sie tylko po jednej plaszczyznie ( z wyjatkiem modeli przeskakujacych przez Staska), wystarczy odbiornik o jednej antenie, ktora nie wskazuje na nadajnik (czyli ustawiona pionowo do modelu). Jezeli odbiornik ma 2 anteny, to druga moze byc schowana w modelu.Jednak zawsze lepiej miec jedna antene wystawiona na zewnatrz.
Tak jak juz bylo tutaj mowione, wystarczy wystawic tylko koncowke anteny, tzn. 2-3 cm. poza model.
Adam Cienciala