Strona 2 z 2

Re: Jaka ładowarkę polecacie do FSR??

PostNapisane: 27 mar 2013, 22:43
przez Adrian POL-484
Dlatego napisałem że Chińskie tym razem nie znaczy złe :) Najlepszy stosunek jakości do ceny. Jeżeli nie zależy Ci na wieloportowym kombajnie można za naprawdę śmieszne pieniądze kupić dobrą ładowarkę.

Tej np z powodzeniem używają u nas chłopaki w modelarni http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/__5548__IMAX_B6_Charger_Discharger_1_6_Cells_GENUINE_.html

Moim zdaniem nie ma sensu przepłacać tam gdzie nie potrzeba

P.S jak byś szukał dodatkowego odbiornika do swojej Futaby polecam ten, lepszy niż oryginał http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/__14300__OrangeRx_Futaba_FASST_Compatible_8Ch_2_4Ghz_Receiver.html

Re: Jaka ładowarkę polecacie do FSR??

PostNapisane: 27 mar 2013, 22:44
przez meniu
Witam,

Ja używam chińską Imax B6 i sobie chwalę.

Meniu

Re: Jaka ładowarkę polecacie do FSR??

PostNapisane: 27 mar 2013, 22:59
przez AdamM
meniu napisał(a):Witam,

Ja używam chińską Imax B6 i sobie chwalę.

Meniu

potwierdzam. chyba jedna z lepszych ladowarek.
mam 2 lata i kompletnie nic sie nie dzieje a ładowałem nawet aku w aucie jak sie rozładował :)

Re: Jaka ładowarkę polecacie do FSR??

PostNapisane: 28 mar 2013, 9:42
przez RGrzybowski
traksio napisał(a):Po przeanalizowaniu kilku opcji zdecyduję sie jednak na propozycje Pana Krzyśka :
http://www.modelemax.pl/product_info.ph ... ts_id=6598


nie byłbym taki pewny czy to kompromis jest i czy na pewno Ray nie jest z chińskich części montowany w europie :)
ja używam http://rcsport.pl/akcesoria/637-mikroprocesorowa-ladowarka-xbase-20.html
kosztuje trochę więcej niż Turnigy i inna chińszczyzna ale jest lepiej wykonana, służy już 2 rok w tym do szybkiego ładowania pakietów a autku.

Re: Jaka ładowarkę polecacie do FSR??

PostNapisane: 28 mar 2013, 16:19
przez krzysiek
parę lat temu jak kupowałem ładowarkę szukałem różnych opinii o ładowarkach na forach i wśród osób, ktore w porównaniu z nami "znęcają" się nad akumulatorami.
Wniosek był właściwie jeden, że wszystkie chwalone/uznane ładowarki nawet te robbe-futaba, bantam czy np tańszy ale przyzwoity raytronic/pelican mają korzenie chińskie. Chińskie nie zawsze oznacza złe. Zabawa polega na tym, że ładowarki chińskie ale sprzedawane przez uznane firmy były znacznie dokładniejsze w czasie swojej pracy /dokładniejszy pomiar parametrow pracy akumulatora i ładowarki/, anizeli te czysto chińskie typu imax, tugnity , accucell etc. Poza wiekszą dokładnościa , mniejsza tez byla rozbiezność parametrów samej ładowarki, te markowe chińskie miały niewielki rozrzut parametrow pracy.
Nie każcie mi tylko szukać watkow czy już pewnie nieistniejącej korespondencji z osobami, ktore na podstawie pomiarów/doswiadczen takie wnioski wysnuli. Ja poprostu z tych ładowarek , które określili za przyzwoite wybrałem najtańszą z wbudowanym zasilaczem 220 i ..jestem zadowolony.
prawda jest też taka, ze na nasze potrzeby każda najtańsza też będzie dobra i wystarczająca, ale zadna z tych tanich nie pozwala na diagnozowanie akumulatora, selekcjonowanie ogniw i ...dzięki temu mam poczucie bezpieczeństwa
....a kiedyś wyszliśmy do finału z paromiesięcznymi sanyo 1700scr i nie zadziałały, bo ladowałem wtedy sharkiem i nie pokazał ,ze coś jest nie tak. Awarie tego typu to żadkość, ale marfi czuwa...i oprócz ładowarki mam zawsze gotowy pakiet naladowany w serwisie