Forum FSR Polska

Luzik.Masz moze jakies filmiki na YT jak hulaja?Dzieki.Wlasnie wybralem ten kadlub bo bardzo mi sie podoba.Nawet jak stoi w miejscu to wrazenie robi jakby zapierd..... Ten kadlub zdobyl 2 razy 1 miejsce w Trinidad Tobago..Offshore z silnikiem Quickdraw 30.5 Pioneer... Tu link na facebooka sa zdjecia i filmiki. I cena w porównaniu do inych jest bardzo dobra.Pzdr https://www.facebook.com/TTMPBC-Trinida ... 320863341/

A tu link z tym modelem chociaż tam na fb jest w kilku filmikach i widac ze inne nie dają rady z nia...
https://youtu.be/P8CABrvYHH4

Model i silnik to jedno. W tego typu napędzie kolosalne znaczenie ma śruba napędowa. Wysokość i kąt wału i inne smaczki, które wyjdą w praniu.
Tak pływa Delta , napędzana na 4,5Kw, model waży 9kg.
https://www.youtube.com/watch?v=oowUhBV4Ctc

Fajnie to lata. Jest sens do takiego mono wlozyc dwa elektryczne silniki? Duzo szybszy by byl niz z jednym? Jakie najlepsze silniki sa i jakich mocy szukac? W przyszłości chyba tez takiego elektryka zrobie.podkreciles mnie Michał.

Niemcy budują takie modele, miałem przyjemność w Niemczech ścigać się z podobnych gabarytów dwusilnikowcem. Miał dwie śruby i w zakrętach tak naprawdę tylko tracił bo jedna śruba wychodziła z wody. Nie wiem czy jest sens, nie umiem ocenić.
Te dwa moje modele to tak naprawdę są eksperymentalne. Warto jednak iść w wysokie napięcia. Ja budowałem je na " czuja" ale podparte to było wieloma mniejszymi elektrykami. W Delcie mam silnik o obrotach 1100 na 1 wolt, zasilam go ponad 30 woltami i jeśli chodzi o moc to jest aż nadto. Średni prąd to 140 amperów. Ten napęd jest trudny do wykarmienia z uwagi właśnie na prąd. Trzeba pamiętać, że taki prąd idzie praktycznie cały czas jak model płynie na pełnych obrotach, i cele tego nie lubią . W drugim modelu Seaducer, nieco większym poszedłem inną drogą. Obroty zmniejszyłem do 750 na 1 wolt ale zasilam silnik napięciem 50 woltów. Efekt jest taki, że mam przy 100 amperach mocy za dużo, a akumulatory znoszą to już w miarę bezproblemowo. Oba modele kręcą jak na tą skale małe śruby dwułapotowe - są to średnice od 52 do 54mm. Problemem takich napędów jest duży dostępny od ręki moment obrotowy , który łatwo niszczy aluminiowe śruby. Co do silników, to oba ważą po kilogram i moc znamionową mają na poziomie 6Kw a więc u mnie są jeszcze nie obciążone. Wniosek? Może mogłyby być mniejsze? Wertowanie Amerykańskich portali daje jasną odpowiedź, że wszyscy w tej skali stosują motory o jak największej średnicy wirnika ( duży moment) i zasilane jak najwyższym napięciem ( sprawność)

Dzisiaj wkoncu "wodowanie" .Silnik stock i to pierwsza moja lodz takze nie za bardzo mi to szlo Mimo tego jestem zadowolony.. Tutaj filmiki:

https://www.youtube.com/watch?v=AlhyV0AiUf8

https://www.youtube.com/watch?v=gnzNeRKo8_g

Gratuluję wodowania. Zmniejsz śrubę i daj się temu silnikowi zakręcić. Na razie słychać, że nie daje sobie rady z modelem.

No i pływa. Michał ma absolutną rację co do śruby . Nie wiem co masz za śmigiełko ale to TK trzeba iść w dość małe śruby, 7016/2 6717/3 . Nie wiem jak z tym kadłubem ale całkiem nieźle z kadłubem DF daje Prather 275, tyle że stalowy i surowy mocno trzeba się napiłować żeby pływał.

i moc znamionową mają na poziomie 6Kw

i gdzie ta moc??? Model jest baardzo powolny... Podobna moc maja spalinowe 27cc i u nich szybkosc kilka razy wieksza!

Henvis rozumiem, że do mnie pytanie? Pomarańczowy model na filmie pływa na około 4,5Kw i zapewniam Ciebie, że nie jest powolny