Wczoraj pierwszy raz puściłem na wodę swego offa 3,5. Wynik bardziej niż zadowalający. Zamieszczam filmik. Do towarzystwa miałem model kol. Krzyśka. Piszę ten wątek ku przestrodze. Nie chciało mi się nic robić przy tej klasie modelu. Najprościej było kupić gotowca. Jak mi przyszedł, totalna załamka. Musiałem wywalać z niego wszystko. Z wałem włącznie. Wał nie trafiał w przekładnię, ciężko się obracał. Zbiornik wyrównawczy na śmietnik. Bardzo słaby zbiorniczek, dziurawy króciec odpływowy, nie trzyma zawór iglicowy. Uszkodzony nawet wałek giętki. Wszystko wrzucone, aby do środka. Na pewno, mniej włożyłbym pracy robiąc go od nowa. Tak też musiałem zrobić.
https://youtu.be/yWoyzR5cIic