przez Adrian POL-484 » 15 lut 2015, 22:42
Dobre radia mają od 1000 do 1500 metrów zasięgu, my potrzebujemy max 250 metrów. Nic nie może sie stać. Po wpadce Spectrum z radiem 6DX to w sumie nie słyszałem aby ktoś miał problem z 2,4Ghz. Z tego co pamiętam jak kupiłem pierwsze takie radio to nikt nie używał go w FSR-ach. Na mój pierwszy bieg (chyba w Chrzastawie) zebrała sie spora grupka "kolegów" czekających na spektakularny dzwon w brzegu, nic sie nie stało. Do dzisiaj anteny walają się po radiu, dotykają serw i popychaczy i nic sie nie dzieje. Jest jedna stara zasada, pilnuj żeby nie było wody i nie pchaj tam łap a radio będzie działało bez zarzutu
Pozdrawiam
Adrian Tworuszka
Tychy
POL-484F