Po utwardzeniu kleju czas na szlifowanie pianek.
Wygodnie i czysto szlifuje się na przykład na takim zestawie. Szlifierka z obi za 200 zł. wystarczająco daje rade tylko papier założony 40.
Po częściowym oszlifowaniu przychodzi czas na oklejanie sklejką 1 mm (to te wycinanki kurpiowskie lub jak kto woli puzzle).
Jako że ta część pływaka narażona jest na uderzenia w wodę wykonałem rowki w piance obok wręg, które zwiększą powierzchnie przyczepności kleju do wręg.
Ze względu że kształt pływaka, jest dosyć "skomplikowany", łatwiej jest docisnąć sklejkę takim sposobem niż pod "prasą". Gumki i przełamane patyki do szaszłyków by łatwo było zakładać, zapewniają równomierny docisk niezależnie od kształtu. Na szpicu nieodzowne w modelarni spinacze do papieru rozmiaru max.
Tutaj częściowo oklejone i suszące się pływaki.
W drugim pływaku od prawej widać trzy wklejone tulejki do mocowania turfina.